GROVES WYELIMINOWAŁ COXA - TERAZ CZAS NA WALKĘ Z EUBANKIEM JR

Marcin Olkiewicz, Informacja własna

2017-10-14

Zgodnie z przewidywaniami ekspertów George Groves (27-3, 20 KO) nie miał zbyt wielu problemów w potyczce z Jamie Coxem (24-1, 13 KO).  "Święty Jerzy" znokautował rywala w czwartej rundzie i kibice już mogą ostrzyć sobie zęby na jego półfinałową potyczkę z Chrisem Eubankiem Jr.

Obaj pięściarze rozpoczęli z dużym szacunkiem do siebie, ale pod koniec pierwszego starcia weszli w wymianę i natychmiast pobudzili publikę zgromadzoną w hali Wembley Arena w Londynie. Co ciekawe, w pierwszej fazie walki to pretendent inicjował więcej ataków i wyprowadzał masę ciosów, z których pojedyncze dochodziły do celu. Czempion boksował z kontry, ale był za to chyba nieco skuteczniejszy.

Obraz walki był względnie wyrównany do czwartego starcia. Wówczas to Groves wystrzelił prawym kontrującym na korpus, który zgiął jego rywala wpół. Gdy sędzia doliczył do dziesięciu Cox pozostawał na macie, zatem kolejnym półfinalistą turnieju World Boxing Super Series został ogłoszony pięściarz z Hammersmith.

- Dziękuję wszystkim którzy przyszli do hali. Wiedziałem, że to młody, głodny i niebezpieczny pięściarz. Nie winię go za to, że się nie podniósł, to był naprawdę mocny cios. Mówiłem, że Jamie nie jest prawdziwym super średnim i to samo myślę o Eubanku Jr. Udowodnię mu w ringu, że to nie jego kategoria - powiedział po walce Groves.