FRAMPTON REDUKUJE SPARINGI. 'NIE CHCĘ PROBLEMÓW PO BOKSIE'

Redakcja, BBC

2017-10-12

Carl Frampton (23-1, 14 KO), którego prestiżowy magazyn "The Ring" uznał za najlepszego boksera świata w 2016 roku, zdradził, że w trosce o zdrowie zredukował o ponad połowę liczbę rund, jakie toczy podczas sparingów.

Irlandczyk zmierzy się 18 listopada z Horacio Garcią (33-3-1, 24 KO). W przeszłości sparował przed walką nawet 220 rund. Tym razem będzie to tylko 100.

- Mam dwoje dzieci i żonę. Nie chcę mieć problemów po boksie. Trzeba być ostrożnym. Jak się pogada z innymi bokserami, to okazuje się, że nawet się nie zbliżają do mojej liczby. Ja robiłem 220 rund, a większość przed 12-rundową walką robi jakieś 100 lub 120 - mówi 30-latek.

Na początku roku Frampton przegrał na punkty z Leo Santa Cruzem i stracił pas WBA Super w wadze piórkowej. Teraz myśli o odzyskaniu tego trofeum i podboju kolejnej kategorii wagowej. A potem być może zakończy karierę.

- Miałem plan, żeby odejść w wieku 32 lat. To nadal możliwe. Ważne, aby zakończyć karierę w odpowiednim momencie - stwierdził.