WILDER: JOSHUA ALBO SIĘ BOI, ALBO BIERZE DOPING

Redakcja, @bronzebomber

2017-10-08

Po tym, jak trzej jego rywale wpadli na dopingu, mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (38-0, 37 KO) zaczyna podejrzewać, że niedozwolonymi substancjami wspomaga się także Anthony Joshua (19-0, 19 KO).

- Ja chcę po prostu wiedzieć, co się, do cholery, dzieje w wadze ciężkiej? Właśnie się obudziłem i przeczytałem kilka artykułów, w których Anthony Joshua mówi, że nie jest psychicznie, fizycznie ani emocjonalnie gotowy na walkę ze mną. Może dopiero w 2020 roku nabierze odwagi, żeby się ze mną zmierzyć. Po prostu czeka, aż się zestarzeję. Ale uwierzcie mi, ja się w najbliższej przyszłości nie zestarzeję - mówi "Brązowy Bombardier".

- Jestem najbardziej unikanym zawodnikiem w kategorii ciężkiej. Nikt z najlepszych nie chce splamić swojego bilansu walk. Eddie Hearn twierdzi, że Joshua znokautuje mnie w ciągu trzech rund. No to zaboksujemy! Możliwości są tylko dwie - albo się boisz, albo bierzesz doping. Zróbmy tę je***ą walkę. Dlaczego się boisz? - dodaje.

Zabronione substancje wykryto najpierw u Aleksandra Powietkina, później u Andrzeja Wawrzyka, a ostatnio u Luisa Ortiza. Z tym ostatnim Wilder miał walczyć 4 listopada, ale Kubańczyka, który twierdzi, że pozytywny wynik testu antydopingowego to skutek zażywania leku na nadciśnienie, zastąpi Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO).