Bardzo gorąco było w środę na konferencji prasowej promującej walkę Chrisa Eubanka Jr (25-1, 19 KO) z Avnim Yildirimem (16-0, 10 KO) w turnieju World Boxing Super Series, która w sobotę odbędzie się w Stuttgarcie.
Znany z wybuchowego temperamentu Ahmet Oener, trener i menedżer Yilidirima, omal nie pobił się z członkiem sztabu Eubanka Jr. Wzburzony i gotowy do bitki, podwijał już rękawy i głośno krzyczał w obecności dziennikarzy: - Ty skur***ynu, wyru***m twoją żonę w twoim łóżku!
Ostatecznie nad wszystkim zapanowała ochrona, a Oener tłumaczył potem, co tak bardzo go zdenerwowało.
- Ten gość, asystent jego trenera, czy tam ktoś, był arogancki już wczoraj na treningu medialnym. Marnował dużo czasu. A dzisiaj do nas przyszedł, żeby sprawdzić, czy Avni jest na miejscu. I powiedział, że Chrisa jeszcze nie ma, dlatego musimy poczekać. Za kogo on się ma?! Jesteśmy w Niemczech, jesteś u nas gościem, a zachowujesz się jak jakaś gruba ryba - stwierdził.
- Potem zobaczyłem go na konferencji prasowej, był przy nim turecki ochroniarz, który poprosił mnie o spokój, odparłem, że OK, nie ma problemu. Ale potem zobaczyłem, jak śmieje się mi w twarz. Powiedziałem: "Z czego się śmiejesz, ty mała c*po?!". Kompletny brak szacunku, ten gość to nikt, jest tylko asystentem trenera! Trener był w porządku, Chris Eubank też, a on? Kim on jest?! To pier***ony nikt! Potem sobie siedzę, a on znowu zaczyna się śmiać. Byłem naprawdę bliski, żeby go znokautować. Szanuję jednak całą tę organizację, więc się uspokoiłem - dodał.