PARKER: JESZCZE TU WRÓCĘ NA INNE WALKI - FURY: ZNOKAUTUJĘ CIĘ!

Redakcja, Informacja prasowa

2017-09-22

- Wielka Brytania to obecnie najlepsze miejsce dla wagi ciężkiej. Zamierzam więc wygrać w dobrym stylu i jeszcze tu wrócić - zapowiada Joseph Parker (23-0, 18 KO), mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBO, który jutro wieczorem zmierzy się w drugiej obronie pasa z Hughie Furym (20-0, 10 KO). Pojedynek odbędzie się w Manchesterze, czyli mieście challengera.

- Jeśli wszystko pójdzie dobrze, czeka mnie tu sporo ciekawych walk. Dlatego też chcę zdominować rywala od początku i zwyciężyć przed czasem. Brytyjczycy mają lepszych i bardziej kasowych zawodników niż on, ale to obowiązkowa obrona i nie mogę lekceważyć tego chłopaka. To dobra okazja, by przedstawić się angielskim kibicom. Mistrz świata powinien boksować po całym świecie i to właśnie robię. W ten sposób wyrabiam sobie markę i nazwisko w innych krajach - mówi Nowozelandczyk.

- Dam najlepszą walką w dotychczasowej karierze i zdobędę tytuł dla kibiców z mojego miasta. On nie będzie widział nadchodzących ciosów, znokautuję go - zapowiada z kolei zmotywowany pretendent, który wróci po siedemnastu miesiącach przerwy. Wszystko przez problemy ze skórą oraz nietypowym uczuleniem. Ale problemy młody Anglik ma już podobno za sobą i wróci w najlepszej dotąd formie. Tak przynajmniej zapowiada.

- Przywrócę tytuł mistrza świata naszej rodzinie, a kibice w Manchesterze będą dumni ze swojej przynależności do tego miasta. Mieliśmy się spotkać już w maju, jednak choroba skóry postępowała, zatruwała moją krew i nie mogłem wtedy walczyć. Od pół roku przyjmuję specjalne leki, jest coraz lepiej, a ja w końcu mogłem rozbudować trochę masę mięśniową. Ludzie nie poznali moich realnych możliwości, bo dotąd nigdy nie byłem przygotowany na sto procent. Teraz jest na szczęście inaczej - zapewnia Fury.

Galę z Manchesteru transmitować będzie Canal+ Sport2. Początek od 21:00.