DE LA HOYA: PUNKTOWAŁEM 7-5 DLA CANELO, BYRD PRZESADZIŁA

Redakcja, Informacja własna

2017-09-17

Oscar De La Hoya, promotor Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO), nie ukrywa, że nawet on nie może pogodzić się z punktacją 118-110 dla swojego podopiecznego, który nad ranem zremisował po świetnej walce z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO).

Tak wysoką wygraną Meksykanina widziała Adalaide Byrd. Dwaj pozostali sędziowie, Dave Moretti i Don Trella, punktowali odpowiednio 115-113 dla "GGG" oraz remis 114-114.

- Wielu ludzi nie rozumie punktacji 118-110. Ja również. Muszę jednak powiedzieć, że Byrd jest kompetentną sędziną, na przestrzeni lat punktowała wiele walk o mistrzostwo świata. Ale 118-110... Jestem w stanie zrozumieć 115-113 i 114-114, osobiście dałem siedem rund "Canelo", a pięć Gołowkinowi. Ludzie mogą się sprzeczać, bo wynik mógł pójść w którąkolwiek ze stron. To była świetna walka, jedna z najlepszych, jakie widzieliśmy w ostatnich latach - stwierdził De La Hoya.

- Żal mi Byrd i tego, że musi teraz zmierzyć się z krytyką. Ale muszę przyznać, że 118-110 to naprawdę duża różnica - dodał.

Promotor przypomniał, że w kontrakcie na ten pojedynek znajdowała się klauzula rewanżu. Obaj zawodnicy zaraz po walce w Las Vegas wyrazili chęć ponownej konfrontacji.