JOSHUA: FURY WRÓCI, W RINGU ODNAJDZIE SPOKÓJ

Redakcja, Sky Sports

2017-09-15

Anthony Joshua (19-0, 19 KO) sądzi, że Tyson Fury (25-0, 18 KO) nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w ringu i prędzej czy później ponownie zamelduje się między linami.

W listopadzie miną dwa lata od czasu ostatniej walki Fury'ego. W okresie tym 29-latek leczył się z depresji i uzależnienia od używek. Od jakiegoś czasu mówi o wznowieniu kariery, ale uniemożliwia mu to w tej chwili fakt, że ma zawieszoną licencję bokserską. To efekt pozytywnego wyniku kontroli antydopingowej przeprowadzonej na kilka miesięcy przed konfrontacją z Władimirem Kliczką.

Pytany o to, czy Fury będzie jeszcze boksować, Joshua odpowiada: - W głębi serca myślę, że tak. [Boks] to wszystko, co potrafimy. Temu poświęciliśmy naszą młodość i wczesną dorosłość. Różne błędy i samozadowolenie mogą sprawić, że będziesz miał roczną czy dwuletnią przerwę, ale koniec końców to właśnie robisz najlepiej, więc będziesz chciał to robić dalej. W ringu bokserskim Fury odnajdzie spokój.

W ostatnich miesiącach Fury wyrażał nadzieję, że spotka się z AJ-em w wielkim pojedynku na stadionie Wembley wiosną lub latem przyszłego roku. Joshua póki co skupia się jednak na innych wyzwaniach. Obecnie przygotowuje się do potyczki z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO), która 28 października odbędzie się w Cardiff.

- W tej chwili są dla mnie dwa zagrożenia. Pierwsze to Pulew, zawodnik bardzo doświadczony, ze świetnym lewym prostym, który nie schodzi poniżej światowego poziomu. Jest bardzo utalentowany. A poza tym w Stanach dużo szumu robi Deontay Wilder. To walka, którą ludzie chcą zobaczyć. On także stanowi zagrożenie. Nie mogę zawieść samego siebie. Mogę pokonać każdego - kiedy tak mówię, przemawia przeze mnie ego - ale muszę stąpać twardo po ziemi - stwierdził zunifikowany mistrz IBF i WBA w wadze ciężkiej.