JOSEPH PARKER: ZNOKAUTUJĘ FURY'EGO, POTEM MOŻE HAYE?

Redakcja, Sky Sports

2017-09-14

David Haye (28-3, 26 KO) udostępnił swój gym Josephowi Parkerowi (23-0, 18 KO), który za dziewięć dni w drugiej obronie pasa WBO wagi ciężkiej zmierzy się z Hughie Furym (20-0, 10 KO). Obaj panowie się dobrze zakumplowali, ale nie wykluczają, że już w przyszłym roku staną naprzeciw siebie.

"Hayemaker" nie tylko zaproponował salę i sprzęt, ale również był gotów oddać swoich sparingpartnerów na ostatni etap przygotowań Nowozelandczyka. Mimo dobrych relacji, obaj panowie nie wykluczają, że w niedalekiej przyszłości spotkają się już między sobą. Oczywiście Parker musi pokonać Fury'ego, zaś David udanie wrócić w grudniu.

- Darzymy się wspólnym szacunkiem, ale przecież biznes to biznes. Kiedy przyjdzie odpowiedni moment, zrobimy więc wspólny biznes. Czasem trzeba pozostawić za sobą przyjaźń i stanąć do walki, po czym znów możecie być kumplami. Chciałbym więc kiedyś zmierzyć się z Davidem. Kiedy dorastałem jako młody zawodnik, wzorowałem się na jego potyczkach. Jeśli więc nasze starcie będzie miało sens, chętnie się z nim spotkam. Widziałem go teraz mocno trenującego. On wciąż ma mistrzowskie ambicje - mówi panujący champion World Boxing Organization.

- Fury dobrze porusza się w walce i fajnie wykorzystuje ring. Do tego jest bardzo niewygodny, przez co trudno się z nim boksuje. Ma jednak i słabsze strony. Kiedy oprze się o liny, wówczas jest odpowiedni moment, by na niego ostrzej usiąść. Bywa też otwarty na ciosy. Miałem lepszych rywali niż on i to moja przewaga. Dzięki walkom z Takamem i Ruizem wszedłem na wyższy poziom. Nie byłem ostatnio zadowolony ze swojej postawy, więc tym pojedynkiem dam jasny przekaz, na co tak naprawdę mnie stać. Ludzie zobaczą, jak mocnym dysponuję uderzeniem. Znokautuję Fury'ego i poszukam kolejnych wyzwań - dodał Parker.