RIGONDEAUX CIĄGLE OCZEKUJE KONTRAKTU NA WALKĘ Z ŁOMACZENKO

Marcin Olkiewicz, World Boxing News

2017-09-12

Wydawało się już niemal pewne, że 9 grudnia w nowojorskiej Madison Square Garden zobaczymy walkę pomiędzy dwoma prawdziwymi wirtuozami boksu - właśnie tego dnia zgodnie z założeniami Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) miał podjąć Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO). Obóz pięściarza z gorącej wyspy co prawda nadal liczy, że do tej potyczki dojdzie, ale konkretów w tej sprawie ciągle brak.

Prezes promującej Kubańczyka grupa Caribe Promotions Boris Arencibia deklaruje, że jego pięściarz jest gotowy stanąć w ringu z "Hi-Techem", lecz nadal brak na ten pojedynek kontraktu i aprobaty ze strony ukraińskiego pięściarza.

- Jak dotąd wszystko szło dobrze. My jako ekipa reprezentująca interesy Rigondeaux zaakceptowaliśmy już wszystkie kluczowe kwestie, teraz piłka znajduje się po ich stronie. Oni jednak ciągle zwlekają, zdaje się że Łomaczenko nie podjął jeszcze decyzji - mówi Arencibia.

- Mówili, że są zainteresowani walką, a Guillermo Rigondeaux prawie każdego dnia w mediach potwierdzał, że chce takiej potyczki. Czekamy na konkretną odpowiedź z ich strony - dodaje prezes Caribe Promotions.