KRZYSZTOF ZIMNOCH: ABELL BIŁ NAJMOCNIEJ, NIE PODDAM SIĘ!

Piotr Fajks, Nagranie własne

2017-09-10

- Rywal był silniejszy fizycznie, odczuwałem każdy jego cios i przegrałem. Wierzę jednak, że dostanę jeszcze szansę. Nadal będę próbował. Zrobię wszystko, żeby się podnieść i wrócić. Po tym poznaje się prawdziwego wojownika - zapowiada Krzysztof Zimnoch (22-2-1, 15 KO) po bolesnej porażce z Joeyem Abellem (34-9, 32 KO).