KOWNACKI vs MILLER - JEST COŚ NA RZECZY?

Redakcja, Informacja własna

2017-09-03

Padła oferta spotkania dwóch kumpli - Jarrella Millera (19-0-1, 17 KO) i Adama Kownackiego (16-0, 13 KO). Nie wydaje się jednak, by taki pojedynek doszedł do skutku. Przynajmniej teraz.

Proponowana data to 4 listopada podczas gali, na której Deontay Wilder (38-0, 37 KO) ma zmierzyć się z Luisem Ortizem (27-0, 23 KO) w walce o pas WBC wagi ciężkiej.

"Adam dostał ofertę walki z Millerem w Barclays Center. Jeśli pieniądze będą się zgadzać, walka dojdzie do skutku, ale nie nastawiajcie się na to" - poinformował Łukasz Lichota z "Kownacki Team". W podobnym tonie wcześniej mówił sam Miller. - Nie ma mowy, to się nigdy nie zdarzy, no chyba, że pieniądze byłyby naprawdę jakieś wielkie. Kownacki to mój człowiek.

O Adamie, do którego przekonywaliśmy Was od kilku lat, zrobiło się głośno w połowie lipca, kiedy zastopował w czwartej rundzie Artura Szpilkę. Po wszystkim nasz "Baby Face" nie ukrywał, że chętnie zmierzy się w kolejnym starcie z Chrisem Arreolą, lecz ten póki co wciąż się leni. Teoretycznie walka z Millerem byłaby ciekawa, jednak ten drugi szuka innych rozwiązań. Przynajmniej medialnie.

- Dajcie mi Dilliana Whyte'a, a strącę jego głowę. Wymarzoną walką byłaby jednak z Anthonym Joshuą. Kiedy już stanę naprzeciw niego w ringu, zamorduję go - odgraża się "Big Baby". Wciąż więc mamy więcej znaków zapytania niż pewników odnośnie kolejnego przeciwnika Kownackiego...