Floyd Mayweather Jr (50-0, 27 KO) wyraźnie wygrywał z Conorem McGregorem (0-1) do momentu przerwania walki w dziesiątej rundzie.
Wszyscy trzej sędziowie punktowi zgodnie dali pierwszą rundę mistrzowi UFC. Jeden z nich punktował dla Irlandczyka także dwie kolejne, ale zdaniem dwóch pozostałych lepszy w nich był "Money" Floyd.
Sześć następnych rund sędziowie punktowali już zgodnie dla Mayweathera, a dziewiątą dwaj ocenili 10:8 ze względu na dużą przewagę Amerykanina.
W dziesiątym starciu pojedynek został przerwany przez arbitra ringowego, Roberta Byrda, który nie widział sensu, by McGregor dalej był obijany przez rywala. Karty punktowe prezentowały się w tym momencie 89-81 (Guido Cavalleri), 89-82 (Burt Clements), 87-83 (Dave Moretti).
Inaczej wyglądała karta Steve'a Farhooda, eksperta telewizji Showtime, która transmitowała za oceanem ten pojedynek. Po dziewięciu rundach punktował on 86-85 dla Mayweathera. McGregorowi przyznał trzy pierwsze rundy, a także ósmą.