MOSLEY: BOKS TO INNA BAJKA, McGREGOR ZOSTANIE ZNOKAUTOWANY

Redakcja, ESPN

2017-08-23

Shane Mosley, jeden z garstki pięściarzy, którzy zdołali czysto trafić i wstrząsnąć Floydem Mayweatherem Jr (49-0, 26 KO), nie daje Conorowi McGregorowi żadnych szans w starciu z najlepszym bokserem XXI wieku.

"Słodki" Shane boksował z Mayweatherem w 2010 roku w Las Vegas. W drugiej rundzie dwukrotnie mocno przycelował faworyzowanego rywala prawą ręką i omal nie powalił na deski. "Money" Floyd przetrwał jednak kryzys, a potem wygrał wszystkie rundy i został ogłoszony jednogłośnym zwycięzcą.

- Floyd ma bardzo twardą szczękę i jest w stanie przetrwać kryzys. Ktoś o słabszej szczę padłby po otrzymaniu takich ciosów, jakimi go trafiłem - mówi Mosley.

- Mayweather jest też silny. Może cię znokautować, jeśli nie będziesz ostrożny. Jak na niego nacierasz i cię trafia, to jest to jak kolizja. Jeżeli więc McGregor na niego ruszy, zostanie znokautowany w czwartej, piątej albo szóstej rundzie. Poczuje w tej walce zmęczenie. To inna bajka niż UFC. Nie będzie nawet rozumiał, dlaczego w ogóle znalazł się w ringu. Mayweather ma świetną obronę, szybkość, a do tego siłę, której się nie docenia - dodaje.

45-latek, który niedawno zakończył bokserską karierę, przekonuje, że ciosy Mayweathera McGregor będzie odczuwać bardziej niż uderzenia jakiegokolwiek zawodnika, z którym mierzył się w oktagonie. Podał też w wątpliwość siłę samego Irlandczyka, która ma stanowić jeden z jego głównych atutów w ringu.

- On bije w ciebie, a nie przez ciebie. Na zawodników MMA to wystarczy, ale jako bokserzy jesteśmy przyzwyczajeni do przyjmowania ciosów bitych w należyty sposób. On tak nie bije. To bardziej takie klapsy, nie można tego porównywać z uderzeniami prawdziwego boksera - oświadczył.

Pojedynek Mayweather-McGregor odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę w hali T-Mobile Arena w Las Vegas.