Znany amerykański sędzia ringowy Kenny Bayless, który w przeszłości prowadził wiele walk Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO), nie będzie trzecią osobą w ringu, kiedy Amerykanin zmierzy się z Conorem McGregorem.
Bob Bennett, szef Komisji Sportowej Stanu Nevada, poinformował, że jej przewodniczący Anthony Marnell III podjął tę decyzję po tym, jak dowiedział się o wypowiedzi publicznej Baylessa z ubiegłego roku, w której krytykował on pomysł zorganizowania starcia pomiędzy słynnym bokserem a mistrzem UFC.
McGregor również zna opinię arbitra i w ubiegły piątek mówił, że nie powinien on sędziować zaplanowanej na 26 sierpnia konfrontacji.
- Publicznie powiedział, co o tym myśli. Nie może brać w tym udziału - mówił Irlandczyk.
Bennett podkreślił, że decyzja o nieprzydzielaniu Baylessa do tej walki nie ma nic wspólnego ze słowami McGregora. - Został odsunięty na długo przed komentarzem McGregora - stwierdził.
Bayless sędziował sześć z ostatnich dwunastu walk Mayweathera. Pełnił też rolę arbitra, gdy brązowy medalista olimpijski z Atlanty debiutował na zawodowym ringu w 1996 roku.
O tym, kto poprowadzi pojedynek Mayweather-McGregor, komisja zdecyduje podczas posiedzenia w środę rano czasu amerykańskiego. Wśród najpoważniejszych kandydatów są ponoć Russell Mora, Robert Byrd i Tony Weeks.
Podczas tego samego środowego posiedzenia komisja rozpatrzy wniosek Mayweathera, który zaproponował, by zawodnikom pozwolono zaboksować w 8-uncjowych rękawicach.