CRAWFORD: JEŚLI TERAZ WYGRAM, BĘDĘ NUMEREM JEDEN P4P

Terence Crawford (31-0, 22 KO) za półtora tygodnia stanie przed szansą zunifikowania wszystkich czterech pasów wagi junior półśredniej, gdy przyjdzie mu się zmierzyć z Juliusem Indongo (22-0, 11 KO). Znakomity Amerykanin przekonuje, że wygrana w tym pojedynku powinna zapewnić mu miejsce na samym szczycie zestawień P4P.

"Myśliwy" z Omaha w przeszłości był już mistrzem wagi lekkiej, potem junior półśredniej, a pokonując Wiktora Postoła trzynaście miesięcy temu zunifikował dwa pasy. Indongo ma kolejne dwa tytuły.

- Na ten moment liderem P4P jest Andre Ward, ale jeżeli wygram i zunifikuję cały limit 140 funtów, to ja wysunę się na sam szczyt - mówi Crawford. Tymczasem jego trener Brian McIntyre wcale nie ocenia najbliższego przeciwnika tak wysoko, jak wcześniej Postoła, którego Terence bardzo wysoko wypunktował.

- Oj nie, nie ma mowy o tym, by klasyfikować Indongo na równi z Postołem. Wiktor był dużo lepszy i pokonał lepszych rywali. Mój zawodnik robi stałe postępy i z każdą minutą rywal będzie w coraz większych tarapatach. Największym zagrożeniem ze strony Indongo jest jego nietypowy i nieprzewidywalny styl boksowania, ale to bierze się stąd, że nie miał poważnej kariery amatorskiej - twierdzi szkoleniowiec Crawforda.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BumPromotion
Data: 08-08-2017 18:40:58 
Mam nadzieję, że paralityk Indongo ustrzeli cwaniaczka.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 08-08-2017 18:47:19 
To bez wątpienia top 5 p4p, może i nawet top 3, ale na numer 1 jest za wcześnie, nawet po ewentualnej wygranej unifikacji. Ciągle brakuje mu w rekordzie kogoś z absolutnego topu..Jeśli przejdzie do 147 i zdetronizuje tam kogoś z nazwisk Spence jr./Thurman to można pomyśleć o zestawianiu go w roli najlepszego..
 Autor komentarza: Polakos
Data: 08-08-2017 19:43:51 
Do Warda to mu jeszcze sporo brakuje. Nawet pokonanie Indongo nie zmieni specjalnie jego pozycji. Tym niemniej jestem pewien, że ktoś z dwójki Łomaczenko, Crawford to przyszły numer "1". Pytanie tylko czy po tym jak "Syn Boży" zakończy karierę czy wcześniej.
 Autor komentarza: Frog
Data: 08-08-2017 20:28:59 
Jak GGG ogarnie Alvareza, będzie dla mnie no.1
 Autor komentarza: arpxp
Data: 08-08-2017 21:34:49 
Nie jest łatwo wyłonić jednego pięściarza na tron P4P. Moim zdaniem wygrana z indongo to będzie wciąż za mało. Wygrane Warda były zbyt kontrowersyjne żeby go uplasować na 1. miejscu, a Łoma mimo że jest geniuszem, to nie ma nikogo wybitnego na rozkładzie. Dla mnie, żeby być #1 P4P, trzeba zrobić coś spektakularnego. Np dla Łomaczenki byłaby to wygrana z Garcią/Crawfordem, dla Crawforda byłaby to wygrana z Thurmanem/Spencem a dla Warda pokonanie Stevensona w sposób bezdyskusyjny.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 09-08-2017 03:24:20 
arpxp, pelna zgoda. Dobrze prawisz.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.