MIAŁ BYĆ AGUILERA, JEST ZŁAMANA RĘKA - CIEŚLAK NIE WYSTĄPI W RADOMIU

Łukasz Furman, Informacja własna

2017-08-02

Co prawda ten występ był niemożliwy już wcześniej, bo przecież Michałowi Cieślakowi (14-0, 10 KO) dyskwalifikacja kończy się dopiero w grudniu, ale jeśli ktoś miał jeszcze wątpliwości, teraz został ich kompletnie pozbawiony. Jeden z ciekawszych polskich pięściarzy na pewno nie zaboksuje 9 września w swoim Radomiu.

Tomasz Babiloński robi tego dnia galę na Stadionie Miejskim. To będzie noc wagi ciężkiej, bo przecież głównym daniem będzie konfrontacja Krzysztofa Zimocha (22-1-1, 15 KO) z Joeyem Abellem (33-9, 31 KO), a były mistrz Europy Albert Sosnowski (49-8-2, 30 KO) skrzyżuje rękawice z Łukaszem Różańskim (6-0, 5 KO). Wcześniej dojdzie jeszcze do potyczki Siergieja Werwejki (6-1, 4 KO) z Nagym Aguilerą (20-9, 14 KO). To ważne, bo... właśnie Aguilera miał być w Radomiu rywalem Cieślaka!

Michał złamał rękę - podobno na jakimś motorku wodnym. Jego start jest niemożliwy. Jeśli Werwejko pokona pięściarza z Dominikany, to wszystko "zostanie w domu". Ale jeśli przegra, to Aguilera będzie idealnym rywalem dla Cieślaka na przyszłość, ale może również dla Szpilki czy Zimnocha... To tylko moje domysły, ale nie bądźcie zdziwieni, jeśli zobaczycie w przyszłości takie zestawienie.