PROMOTOR JOSHUY I WHYTE'A: W KOŃCU DOJDZIE DO TEGO REWANŻU

Redakcja, Sky Sports

2017-08-01

Za dwa i pół tygodnia Dillian Whyte (20-1, 15 KO) zadebiutuje na ringu amerykańskim. Pierwotnie miał zmierzyć się z porozbijanym Michaelem Grantem, lecz wobec protestów kibiców wycofano się z tego pomysłu. Wkrótce poznamy nazwisko nowego rywala, ale Whyte ma w perspektywie ewentualny rewanż z mistrzem IBF/WBA wagi ciężkiej, Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO), bądź atak na tron World Boxing Council.

Panowie zmierzyli się w grudniu 2015 roku. AJ zwyciężył po brutalnym prawym podbródkowym w siódmej rundzie, lecz w drugiej sam był już nad przepaścią, gdy na moment zagapił się i zainkasował prawy sierp na szczękę. Wydaje się, że rewanż to już tylko kwestia czasu, choć póki co AJ ma inne zobowiązania.

- Ich druga walka byłaby czymś naprawdę wielkim dla kibiców w tym kraju. Anthony ma na celowniku czterech zawodników, z jakimi chciałby się zmierzyć.To rewanż z Kliczką, Tyson Fury, Deontay Wilder i właśnie Whyte po raz drugi - mówi Eddie Hearn, promotor obu Anglików.

Póki co jednak szef stajni Matchroom chciałby zestawić Whyte'a z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), mistrzem według organizacji WBC.

- Złożyliśmy już Wilderowi trzy naprawdę dobre propozycje. To były bardzo dobre pieniądze i wydaje się, że jego zespół jest zainteresowany. To byłaby świetna walka. Ludzie unikają Dilliana, bo ma twardą szczękę i potrafi naprawdę mocno uderzyć prawą ręką. Jeśli Wilder chciałby zbudować odpowiedni market przed starciem unifikacyjnym z Joshuą, to byłoby znakomite rozwiązanie. Choć na pewno ryzykowne. Tak czy siak Whyte doczeka się w końcu rewanżu z Joshuą - dodał Hearn.