Felix Verdejo (23-0, 15 KO) już dawno miał być mistrzem świata wagi lekkiej, ale wypadek odłożył jego plany na jakiś czas. Na jego szczęście wszystko udało się już sfinalizować i 16 września zaatakuje tron federacji WBO.
Championem od niemal dokładnie dwóch lat pozostaje Terry Flanagan (33-0, 13 KO), który zresztą zdążył już pięciokrotnie obronić pas. Ale tak trudnego zadania chyba jeszcze dotąd nie miał. Pojedynek odbędzie się jednak na jego terenie w Londynie.
Brytyjczycy oferowali Portorykańczykowi 175 tysięcy dolarów, ten zaś chciał 450 tysięcy. Zaczęły się żmudne negocjacje. Obie strony poszły na ustępstwa, spotkały się po środku i można walkę ogłosić już oficjalnie.