ADAM KOWNACKI: WYGRYWAJĄC ZE SZPILKĄ WYROBIĘ SOBIE NAZWISKO

Redakcja, Boxingtalk

2017-07-03

- To największa walka w mojej dotychczasowej karierze i wygrywając ją dam jasny sygnał innym - mówi Adam Kownacki (15-0, 12 KO), który już w następny weekend, 15 lipca na ringu w Nassau Coliseum w Uniondale, skrzyżuje rękawice z Arturem Szpilką (20-2, 15 KO).

- Po miesiącu pobytu w Polsce na obozie Adamka straciłem sporo kilogramów, a już teraz na miejscu przygotowuję się pod kątem mańkuta. Moi sparingpartnerzy robią świetną robotę, a ja sparuję nawet ponad dziesięć rund. Będę więc na pewno gotowy na ten pojedynek - deklaruje "Baby Face".

- Szpilka to dobry zawodnik. Walką z Wilderem udowodnił, że jest naprawdę solidny, bo do czasu nokautu szło mu nawet dobrze. Wcześniej jednak też lądował na deskach, a że styl robi walkę, moim zdaniem ostrym pressingiem zepchnę go i w końcu znokautuję. Artur wielokrotnie leżał, do tego wraca po długiej przerwie, ale ja wolę koncentrować się na sobie, niż na jego słabościach. Na pewno mój rywal dobrze porusza się po ringu, więc pracujemy dużo nad skracaniem dystansu i ucinaniem miejsca w ringu - kontynuował Polak mieszkający na stałe za oceanem.

- On już przegrywał, ja jeszcze nie znam tego smaku i wyjdę naprawdę zdeterminowany do tej potyczki. Ta walka zmieni moje życie. Udowodnię światu, że powinienem być rozpatrywany jako jeden z najlepszych obecnie zawodników wagi ciężkiej. Zresztą wygrana nad Szpilką umieści mnie na liście najlepszych ciężkich. Wilder znokautował go w dziewiątej rundzie, Jennings w dziesiątej. Ja chciałbym się z nim rozprawić przed końcem szóstego starcia. Pracuję naprawdę ostro i będę najlżejszy od lat. Wygrywając ze Szpilką przed czasem wyrobię sobie nazwisko w tym biznesie - dodał Kownacki.

WIĘCEJ O WALCE KOWNACKI vs SZPILKA >>>