SMITH JR: PO BARRERZE STEVENSON, KOWALIOW, A MOŻE NAWET WARD

Redakcja, Informacja prasowa

2017-06-29

Jeśli Joe Smith Jr (23-1, 19 KO) pokona 15 lipca Sullivana Barrerę (19-1, 14 KO), otworzą się przed nim drzwi do największych i najatrakcyjniejszych walk w wadze półciężkiej. Amerykański osiłek ponokautował już Andrzeja Fonfarę oraz Bernarda Hopkinsa i jeśli uczyni to samo z groźnym Kubańczykiem, będzie mógł przebierać w ofertach.

- Fajnie, że mogę zaboksować na antenie stacji HBO. Jestem w znakomitej formie i dam świetne widowisko. Znam Barrerę nie tylko ze starcia z Wardem, ale również kilku innych potyczek. To niezwykle doświadczony pięściarz, który postawi wysoko poprzeczkę i będzie dla mnie sporym wyzwaniem, lecz będę na niego gotowy - mówi słynący z mocnego uderzenia nowojorczyk, który ostrzy sobie apetyt na dwóch zawodników - mistrza świata federacji WBC, Adonisa Stevensona (29-1, 24 KO), a także niedawnego lidera w tym limicie, Siergieja Kowaliowa (30-2-1, 26 KO).

- Chciałbym spotkać się potem ze Stevensonem w walce o jego pas WBC. Mogę do niego wyjść w każdej chwili, kiedy on tylko tego zechce. W listopadzie ma podobno wrócić Kowaliow i na niego również będę gotowy. To byłoby ciekawe wyzwanie. Oczywiście póki co muszę się skoncentrować na trudnej przeprawie z Barrerą, ale po wszystkim chciałbym Stevensona, Kowaliowa, a nawet Andre Warda - nie ukrywa Smith Jr.