ZIMNOCH RZUCA WYZWANIE ADAMKOWI

2017-06-25, Marcin Olkiewicz, Facebook

Tomasz Adamek (51-5, 30 KO) bardzo dobrze zaprezentował się na tle Solomona Haumono i zapewne "Górala" niebawem ponownie zobaczymy między linami. A kto będzie jego kolejnym rywalem? Na ochotnika zgłasza się inny polski ciężki, Krzysztof Zimnoch (22-1-1, 15 KO).

Adamek wygrał z Nowozelandczykiem wysoko na kartach wszystkich sędziów. Tuż po walce 40-letni pięściarz stwierdził, że nie ma jeszcze skonkretyzowanych planów co do sportowej przyszłości, ale niewykluczone, że następny występ byłego mistrza świata dwóch kategorii wagowych również odbędzie się na gali organizowanej przez Mateusza Borka. A jeśli tak się stanie, to Krzysztof Zimnoch, który swego czasu był przymierzany do wczorajszej imprezy jako rywal dla Adama Kownackiego, bardzo chętnie przywita w ringu właśnie popularnego "Górala".

- Jakiś czas temu [Mateusz Borek] złożył mi propozycję, bym boksował na niej z Adamem Kownackim. Odmówiłem, gdyż mieliśmy z Tomkiem Babilońskim już ustaloną walkę na wrzesień, do której się obecnie przygotowuję. Wiedziałem, że rywal będzie mocny i że będę potrzebował czasu, by sie dobrze do niego przygotować. Dlatego też podjąłem decyzję by skupić się na tym, co ustaliłem już ze swoim promotorem. Mateusz Borek odebrał to jednak chyba jako tchórzostwo z mojej strony, sądząc po skomentowaniu przez niego mojej decyzji - stwierdził Zimnoch.

- Bardzo się mylił i mam dla niego propozycję. Jeśli wygram we wrześniu z Abellem, to chętnie zmierzę sie później z najlepszym ciężkim z jego nowej grupy MB Promotion, czyli Tomkiem Adamkiem na grudniowym PBN. 16 grudnia byłby dla nas obu idealny, a nowa hala w Gliwicach byłaby pięknym miejscem, w którym można by to zrobić. Jestem otwarty i mam nadzieję, że rzucona rękawica zostanie podniesiona - zaapelował Zimnoch.

<< Powrót na stronę główną <<