RIGONDEAUX: ŁOMACZENKO MI NIE IMPONUJE

Redakcja, El Nuevo Herald / Fight Hub TV

2017-06-15

Dwukrotny mistrz olimpijski Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO) ciągle ma nadzieję na walkę z innym dwukrotnym triumfatorem igrzysk Wasylem Łomaczenką (8-1, 6 KO).

Kubańczyk jest gotowy zaboksować z Ukraińcem w umownym limicie wagowym, wynoszącym maksymalnie 127 funtów. Sam występuje obecnie w kategorii super koguciej (122 funty), podczas gdy Łomaczenko w super piórkowej (130 funtów).

Rigondeaux darzy wprawdzie Ukraińca respektem, ale podkreśla, że bynajmniej nie jest pod wrażeniem jego umiejętności.

- On mi nie imponuje. Nikt mi nie imponuje. To ja imponuję im, wszyscy boją się ze mną walczyć - oznajmił 36-latek.

Pięściarz z gorącej wyspy wróci na ring już w najbliższy weekend w Mandalay Bay w Las Vegas, gdzie wystąpi na gali Ward-Kowaliow. Jego rywalem będzie Moises Flores (25-0, 17 KO), a w stawce znajdą się tytuły WBA Super oraz IBO.

- Muszę przyznać, że Flores zdobył mój szacunek. Zawsze był gotowy podjąć wyzwanie, kiedy pojawiałem się na jego drodze. Po nim przyjdzie pora, by zająć się innymi, tymi, którzy nigdy nie mają czasu, gdy chcę z nimi walczyć - stwierdził "Szakal".

Transmisję z gali w Las Vegas przeprowadzi Polsat Sport. Początek w nocy z soboty na niedzielę o godz. 2:00.