WILDER: BELLEW PRZESTRASZYŁ SIĘ WIELKIEGO CZARNEGO AMERYKANINA

Redakcja, fighthype.com

2017-06-13

Deontay Wilder (37-0, 33 KO) twierdzi, że Tony'emu Bellew (29-2-1, 19 KO) przeszła ochota na walkę z nim, kiedy panowie poznali się pod koniec kwietnia na gali Joshua-Kliczko.

Amerykanin i Anglik pracowali w Londynie jako eksperci dla brytyjskiej telewizji Sky Sports. Jeszcze przed galą kamery uchwyciły wymianę zdań pomiędzy obydwoma zawodnikami.

Bellew stoczył jak dotąd tylko jedną walkę w wadze ciężkiej, a jego trener jest zdecydowanie przeciwny potyczce z dużo większym i silniejszym mistrzem WBC. W przekonaniu tym utwierdziło go właśnie kwietniowe spotkanie, gdy zobaczył, jak duża jest różnica gabarytów pomiędzy jego podopiecznym a "Brązowym Bombardierem".

Wilder mówi, że po wcześniejszych hucznych zapowiedziach Anglicy po prostu próbują teraz odwrócić kota ogonem.

- Gość ma urojenia. Twierdzi, że w ogóle nie rzucał mi wyzwania, że nawet o mnie nie wspominał, że to ja zacząłem. Po co miałbym to robić? Widać, że skur***l jest przestraszony. Dostał czkawki, jak przyleciałem do jego kraju. "O mój Boże, to on! Wielki czarny Amerykanin z Ameryki! Brązowy Bombardier we własnej osobie!" - oznajmił, naśladując rzekomą reakcję Bellew na niedawne spotkanie.

Najpoważniejszymi kandydatami do walki z Bellew wydają się w tej chwili Joseph Parker i David Haye. Do starcia z Wilderem wyznaczony jest natomiast Bermane Stiverne, obowiązkowy pretendent WBC, ale Amerykanin, który raz już Kanadyjczyka pokonał, nie ma ochoty na tę konfrontację. Wolałby pojedynek z większym nazwiskiem, np. z Tysonem Furym (25-0, 18 KO). Kiedy mogłoby do niego dojść?

- Jak Fury schudnie. Ostatnio gada, że wraca, ale sądzę, że tak naprawdę nie będzie już walczyć - powiedział.