KUDRIASZOW W TURNIEJU Z DIABLO? LEBIEDIEW PÓJDZIE INNĄ DROGĄ

Alexey Sukachev, boxingscene.com

2017-06-11

Władze rosyjskiej stajni Mir Boksa chętnie widziałby w turnieju World Boxing Supers Series mocno bijącego Dmitrija Kudriaszowa (21-1, 21 KO). Mało prawdopodobne jest natomiast, by w zawodach tych wziął udział inny jej zawodnik Denis Lebiediew (29-3, 22 KO).

Na początku czerwca Kudriaszow zrewanżował się Olanrewaju Durodoli i teraz jest już gotowy do walk o dużą stawkę.

- Powinien do nich przystąpić jak najszybciej, a udział w World Boxing Super Series to świetna ku temu okazja - mówi Dmitrij Iwanow, dyrektor zarządzający Mir Boksa.

Dodaje, że występ Kudriaszowa w WBSS jest logiczny, ponieważ "Rosyjski Młot" jest pierwszy w rankingu WBC w wadze junior ciężkiej, a mistrz tej federacji Mairis Briedis (22-0, 18 KO) został już potwierdzony jako jeden z uczestników.

- Skoro walczy czempion, to walczyć powinien też najwyżej notowany pretendent. Inaczej cały ten turniej nie ma sensu - oznajmił.

Wadim Korniłow, menedżer Lebiediewa, mówi tymczasem, że nie ma planów, by w zawodach uczestniczył 37-letni mistrza WBA Super, który 10 lipca będzie bronić tytułu w konfrontacji z Markiem Flanaganem (22-4, 15 KO).

- Mamy już w planach kolejny występ, a potem czeka nas obowiązkowa obrona, jest też możliwość, że będziemy boksować w pojedynku unifikacyjnym. Nie chcemy zamykać żadnych drzwi, ale mamy inne opcje finansowe dla Denisa poza tym turniejem - stwierdził.

Poza wspomnianym Briedisem w turnieju WBSS w kategorii junior ciężkiej wystąpi m.in. Krzysztof Włodarczyk (53-3-1, 37 KO). Pierwsze walki mają się odbyć na przełomie września i października, a finał w maju 2018 roku. Zwycięzca otrzyma ok. 10 mln dolarów i nagrodę im. Muhammada Alego.