DAVID HAYE ROZSTAŁ SIĘ Z TRENEREM

Redakcja, Sky Sports

2017-06-03

Po niespodziewanej porażce w walce z Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO), której doznał na początku marca, David Haye (28-3, 26 KO) postanowił zakończyć współpracę z trenerem Shane'em McGuiganem.

Haye i McGuigan współpracowali tylko przez trzy walki. W ostatniej pięściarz nabawił się kontuzji ścięgna Achillesa i przegrał w jedenastej rundzie z debiutującym w wadze ciężkiej rodakiem.

- Shane i ja podjęliśmy wspólną decyzję, że kiedy będę gotowy, by wrócić do pełnego treningu, nie będziemy już razem pracować jako bokser i trener. Pozostajemy dobrymi przyjaciółmi i w metaforycznym sensie nadal będziemy w swoich narożnikach, ale uznaliśmy, że do siebie nie pasujemy - oświadczył "Hayemaker".

- Ciągle jestem bardzo wdzięczny Shane'owi za odegranie kluczowej roli w moim powrocie na ring. Zawsze będę jego dłużnikiem za jego ciężką pracę i opiekę. Bez niego nie byłbym dzisiaj tu, gdzie jestem. Życzę Shane'owi, jego zawodnikom i wszystkim w Cyclone Promotions jak najlepiej na przyszłość - przed nimi kilka wybuchowych miesięcy - dodał.

Nie jest na razie znana data powrotu 36-letniego Haye'a na ring. Na kolejną walkę z nim otwarty jest Bellew, choć zawodnik z Liverpoolu rozważa też inne opcje, w tym starcia z mistrzami świata Deontayem Wilderem i Josephem Parkerem.