KOWALIOW O SPARINGU GOŁOWKINA Z CANELO: TO BYŁO INTERESUJĄCE

Redakcja, K.O. Artist Sports

2017-05-31

Siergiej Kowaliow (30-1-1, 26 KO) nie potrafi wskazać zdecydowanego faworyta, ale w walce Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO) z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO) będzie kibicować Kazachowi.

- To dwaj wielcy mistrzowie. Nie chcę tutaj typować, jestem w każdym razie za Gołowkinem. Chcę, żeby wygrał, bo to mój przyjaciel. Wspieram go w stu procentach. Myślę, że szanse w tym starciu będą się rozkładać 50-50, z małym wskazaniem na Gołowkina. To będzie bardzo interesujące. "Canelo" miał świetnych rywali, jest doświadczony w dużych pojedynkach. Giennadij miał jednak świetną karierę amatorską, zdobył srebro olimpijskie, przegrał chyba tylko cztery czy pięć walk. Jest bardzo silny. Co się jednak wydarzy w ringu, tego nie wie nikt - oświadczył Rosjanin.

Dodał, że kilka lat temu miał już okazję obserwować obu tych zawodników w jednym ringu. Gołowkin i Alvarez sparowali ze sobą w 2011 roku, gdy Meksykanin przygotowywał się do starcia z Ryanem Rhodesem.

- Widziałem ich sparing w Big Bear, akurat tam trenowałem. To było bardzo interesujące. Giennadij naciskał, a "Canelo" odpowiadał. Ale Alvarez był wtedy bardzo młody, był jak nastolatek. Teraz jest już prawdziwym mężczyzną, walczy w wadze średniej i jest silniejszy. To mu pomoże naprzeciw Gołowkina. Szykuje się naprawdę ciekawa batalia - stwierdził Kowaliow.

Walka Canelo-Gołowkin odbędzie się 16 września.