To było spotkanie na szczycie. W Wielkiej Brytanii zapoznali się najlepszy bokser ostatnich lat Floyd Mayweather Jr i nowy król wagi ciężkiej Anthony Joshua (19-0, 19 KO).
Amerykanin i Anglik szybko znaleźli wspólny język. W pewnym momencie Mayweather poprosił zgromadzonych o aplauz dla AJ-a za jego postawę w walce z Władimirem Kliczką (64-5, 53 KO), którego 27-latek po dramatycznym boju zastopował pod koniec kwietnia na gali w Londynie.
- Należy mu się szacunek. Pokazał, że ma wielkie serce. Ale musimy go zabrać do mojego gymu i popracować nad obroną - z uśmiechem stwierdził "Money" Floyd.
- Jego ostatnia walka trwała do jedenastej rundy. A mogło być po wszystkim już w trzeciej! - dodał.
Joshua odwdzięczył się tym samym - także poprosił o brawa dla Mayweathera, stwierdzając, że jego panowanie w ringu trwało dłużej niż jego własna kariera, włączając w to amatorską.
Mistrz wagi ciężkiej oznajmił też, że chętnie wystąpiłby na undercardzie gali Mayweather-McGregor, jeśli rzeczywiście dojdzie do potyczki Amerykanina z mistrzem UFC.