NASEEM HAMED: DLACZEGO KLICZKO NIE SKOŃCZYŁ JOSHUY? TO PODEJRZANE

Słynny "Prince" Naseem Hamed dziwi się, że Władimir Kliczko (64-5, 53 KO) nie wykończył Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO), kiedy miał ku temu doskonałą okazję.

Ukrainiec przewrócił Anglika na deski w szóstej rundzie pojedynku, który odbył się pod koniec kwietnia na Wembley. Już w poprzedniej Joshua znajdował się na skraju nokautu, ale przetrwał kryzys i ostatecznie wygrał w jedenastej.

- Nie mogłem zrozumieć, dlaczego były mistrz wagi ciężkiej, który panował przez dziesięć lat, przestał bić, dlaczego nie poszedł za ciosem. Podejrzanie to wyglądało - powiedział pięściarz mający jeden z najbardziej unikatowych stylów w historii boksu.

43-letni Hamed, były czempion kategorii piórkowej, chciałby teraz zobaczyć Joshuę w konfrontacji z Tysonem Furym (25-0, 18 KO).

- Wiele rzeczy powiedziano na temat Fury'ego, ale trzeba oddać "Cygańskiemu Królowi", co królewskie. Jak ktoś został mistrzem, to zawsze nim pozostanie. Bardzo chciałbym zobaczyć tę walkę. Joshua miałby ciężko. Fury ma jakieś takie funkowe ruchy, które zaprezentował w starciu z Kliczką. To, co robił, przyniosło skutek, dzięki temu stał się pierwszym mistrzem wagi ciężkiej cygańskiego pochodzenia. A ja uwielbiam Cyganów! Zawsze mnie wspierają i sami bardzo lubią walczyć. Niech żyje "Cygański Król" i wszyscy Cyganie! - oznajmił.