Floyd Mayweather Jr przyleciał do Wielkiej Brytanii, gdzie padło pytanie o to, czy uwielbiany na Wyspach zunifikowany mistrz wagi ciężkiej Anthony Joshua (19-0, 19 KO) zdoła pójść w jego ślady i zostać kolejną wielką gwiazdą boksu.
- Trudno powiedzieć - odparł Amerykanin. - Jest wielu dobrych zawodników, pięściarzy młodych i twardych. Dają krew, pot i łzy. Każdego dnia ciężko pracują. Gervonta Davis, Badou Jack... Jest naprawdę dużo dobrych zawodników, i to nie tylko w mojej grupie.
Pytany, kto jest w tej chwili najlepszym pięściarzem globu, 40-latek przyznał, że trudno jest wskazać jedno nazwisko.
- Nie jestem stronniczy. Może to być ktoś, kto wcale nie ma ze mną podpisanego kontraktu. Terence Crawford jest dobrym pięściarzem. Tak samo "Canelo" - oznajmił.
Mayweather stawił się w Wielkiej Brytanii, aby wesprzeć pięściarza swojej grupy Gervontę Davisa (17-0, 16 KO), który w sobotę w Londynie będzie bronić pasa IBF w kategorii super piórkowej w konfrontacji z Liamem Walshem (21-0, 14 KO). "Money" Floyd wziął nawet udział w otwartym treningu z Davisem, podczas którego pokazywał 22-latkowi elementy swojego rzemiosła.