- Jestem biznesmenem, a z tej perspektywy jedyną sensowną walką jest ta z Conorem - mówi Floyd Mayweather Jr (49-0, 26 KO), który negocjuje warunki walki z Conorem McGregorem, wielką gwiazdą światowego MMA.
Amerykanin, były mistrz świata pięciu kategorii, pozostaje na sportowej emeryturze od września 2015 roku. Zawiesił rękawice na kołku po wygranej nad Andre Berto i wypełnieniu kontraktu ze stacją Showtime. Powrót jest kuszący, bo do zarobienia są ogromne pieniądze, ale również pobicie rekordu Rocky'ego Marciano, który również zakończył przygodę z boksem z rekordem 49-0.
- Z biznesowego punktu widzenia tylko walka z McGregorem ma sens. Wrócę więc z emerytury, ponieważ czuję się biznesmenem i chcę dać ludziom to, co chcą obejrzeć. McGregor to wojownik, ja również, dlatego nasze starcie chcą zobaczyć zarówno kibice boksu, jak i MMA - tłumaczy Mayweather Jr.
Irlandzki "Notorious", champion organizacji UFC, dogadał się już co do pieniędzy i za debiut bokserski ma zarobić 75 milionów dolarów.