W SOBOTĘ JAMES TONEY ŻEGNA SIĘ Z BOKSEM

Redakcja, Informacja prasowa

2017-05-09

Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść... Niestety wielu wielkich mistrzów ma z tym problem. Na pewno za długo aktywny pozostawał James Toney (76-10-3, 46 KO), który przegrał dwa ostatnie starcia z zawodnikami, którzy niegdyś nie mieli prawa aspirować nawet do roli jego sparingpartnera. Wspaniały "Lights Out" nareszcie to zrozumiał i w sobotę stoczy pożegnalny bój.

Na ringu w Eastern Michigan Convocation Center w Ypsilanti, w swoim ukochanym stanie Michigan, były mistrz świata wagi średniej, super średniej, junior ciężkiej, a przez moment nawet ciężkiej (tytuł odebrany po wpadce dopingowej dop. Redakcja), spotka się z Mike'em Sheppardem (24-20-2, 10 KO).

Zwycięzca tego pojedynku zagarnie wakujący pas mało prestiżowej federacji WBF (World Boxing Foundation) królewskiej kategorii.