Na Adama Balskiego (9-0, 7 KO) spływają komplementy po wygranej nad Tarasem Oleksijenką. - "Ten chłopak ma to coś" - chwali niepokonanego pięściarza z Kalisza sam Artur Szpilka (20-2, 15 KO).
"Pierwszy raz widziałem go w akcji. Rzadko u polskich zawodników ogląda się łatwość zadawania podbródkowych i ogólnie kombinacji. Przeciwnik był przyzwoity, a Adam ma łatwość zadawania ciosów. To jest bardzo ważne" - dodał Szpilka, który ma wrócić w końcu do gry po półtorarocznej przerwie w lipcu.
Przypomnijmy, iż wygrywający po siedmiu rundach u wszystkich sędziów 70:63 Adam kombinacją lewy podbródkowy-prawy krzyżowy znokautował twardego Ukraińca na pół minuty przed ostatnim gongiem.
Teraz Balskiego czeka tydzień aktywnego wypoczynku i już wkrótce rozpocznie przygotowania do gali Polsat Boxing Night. Jego rywalem 24 czerwca będzie Vikapita Meroro (28-6, 14 KO).