CHAVEZ JR: WRACAM DO WAGI SUPER ŚREDNIEJ

Redakcja, Informacja własna

2017-05-07

Pokonany z kretesem Julio Cesar Chavez Jr (50-3-1, 32 KO) przyznał po walce z Saulem Alvarezem (49-1, 34 KO), że zbijanie wagi nie wyszło mu na dobre.

Meksykanie spotkali się dziś rano na ringu w Las Vegas w umownym limicie 164,5 funta. Starszy z nich nie boksował w tak niskiej kategorii od blisko pięciu lat.

- Zrzucanie ostatnich czterech funtów było trudne. Nie miałem siły. Chyba do limitu 168 funtów, to dla mnie najlepsza waga. "Canelo" zaboksował dobrze, nie ryzykował za dużo i wygrał. Mój organizm nie reagował dzisiaj we właściwy sposób - powiedział na konferencji prasowej po pojedynku Chavez Jr.

Wcześniej, jeszcze w ringu, 31-latek zasugerował, że cała przygotowana na walkę strategia była błędna.

- Gdybym wyprowadzał więcej ciosów, otwierałbym się na kontry. Trener Beristain chciał, abym to zrobił według jego planu, ale to nie wypaliło, to nie mój styl - oznajmił.

Dodał, że chciał bić częściej, lecz nie był w stanie tego zrobić. W całym pojedynku Chavez Jr zadał tylko 71 celnych na 302 wyprowadzone uderzenia (skuteczność 23,5%), podczas gdy jego przeciwnik ulokował 228 ciosów na 604 próby (37,7%).

Opromieniony zwycięstwem Alvarez zmierzy się teraz 16 września w hitowym pojedynku z liderem wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO).