MARIUSZ WACH: POCZĄTEK DLA JOSHUY, POTEM DO GŁOSU DOJDZIE KLICZKO

Piotr Fajks, Informacja własna

2017-04-29

Mało kto ma tak dobre rozeznanie przed dzisiejszą walką na szczycie królewskiej kategorii jak Mariusz Wach (33-2, 17 KO). Polski olbrzym kilka lat temu przeboksował z Władimirem Kliczką (64-4, 53 KO) pełen dystans dwunastu rund, a do tej walki Anthony'emu Joshui (18-0, 18 KO) pomagał jako sparingpartner.

- To będzie arcyciekawe starcie, w którym tak naprawdę ciężko wytypować wyraźnego faworyta i końcowy wynik. Według mnie początek będzie należał do Joshuy, a czym dłużej będzie trwała walka, tym większe widzę szanse dla Kliczki - uważa Mariusz, który 3 czerwca spotka się z groźnym Dillianem Whyte'em (20-1, 15 KO).

-  Czekam z niecierpliwością na ten pojedynek, bo trudno jednoznacznie wskazać faworyta. Obaj ważą grubo ponad sto kilogramów, a przy takiej masie ciała każde uderzenie ma swój wydźwięk. Chwila nieuwagi, najmniejszy błąd i może być po sprawie. Miałem przyjemność pomagać Anglikowi w przygotowaniach do tej walki i muszę przyznać, że prezentował się bardzo dobrze. Pojedynek będzie rozgrywany w obecności aż dziewięćdziesięciu tysięcy kibiców, co również może mieć jakieś przełożenie na postawę jednego bądź drugiego i na wynik końcowy. Widzę to tak - w pierwszej fazie przewaga będzie należała do faworyta gospodarzy, natomiast wraz z upływem rund, w drugiej części potyczki, do głosu zacznie dochodzić ukraiński champion. I być może nawet wygra przed czasem na finiszu. Tuż po starcie Joshua jest szalenie niebezpieczny, jednak gdy już się zmęczy, momentami daje się nabierać na proste sztuczki. W każdym razie mam nadzieję, że panowie dostarczą kibicom wielu niezapomnianych emocji, co dobrze wpłynie nie tylko na wagę ciężką, ale i cały boks zawodowy - dodał Wach.

WSZYSTKO O WALCE KLICZKO vs JOSHUA ZNAJDZIESZ POD TYM LINKIEM >>>

Bezpośrednią relację z gali w Londynie polscy kibice będą mieli okazję oglądać na antenie Polsatu Sport. Początek studia już od godziny 19:00.