WILDER PROPONUJE PARKEROWI UNIFIKACJĘ W LIPCU

Redakcja, The Ring

2017-04-25

Deontay Wilder (38-0, 37 KO) zgłosił się na ochotnika do walki z poszukującym rywala Josephem Parkerem (22-0, 18 KO). Nie chce jednak boksować już 6 maja, kiedy Nowozelandczyk ma wystąpić na gali w Auckland.

Parker, mistrz WBO w wadze ciężkiej, pozostał bez przeciwnika po tym, jak z majowej potyczki z powodu kontuzji wycofał się Hughie Fury (20-0, 10 KO).

- Chcę Parkera. On nie ma w tej chwili oponenta. Jestem gotowy stanąć z nim do walki unifikacyjnej, a potem moglibyśmy zrobić kolejną unifikację [ze zwycięzcą pojedynku Joshua-Kliczko]. Zwycięzca zgarnąłby wszystko - proponuje "Brązowy Bombardier", czempion WBC.

Wilder oświadczył, że jego zespół już pracuje nad potyczką z Parkerem. Dodał, że wszystko zależy od obozu Nowozelandczyka. Parker musiałby najprawdopodobniej zrezygnować z majowego występu, ponieważ Wilder oferuje walkę w lipcu.

- Dlaczego nie? Przecież on nie ma żadnego rywala. Zunifikujemy tę kategorię. To idealna pora - stwierdził Amerykanin.

Federacja WBC wyznaczyła wprawdzie na obowiązkowego pretendenta dla Wildera Bermane'a Stiverne'a (25-2-1, 21 KO), ale mistrz nie ukrywa, że ta walka w ogóle go nie interesuje. Wszak rak już Stiverne'a pokonał - w styczniu 2015 r. to właśnie jemu odebrał tytuł mistrza świata.

- Nie wiem, w jaki niby sposób miałoby dojść do tego pojedynku. Wolałbym, żeby Stiverne zmierzył się w eliminatorze z Luisem Ortizem. Stiverne już nigdy nie będzie taki sam. Jak ktoś chce zobaczyć w ringu coś nieprzyjemnego, typu śmierć, to właśnie w tej walce mogłoby się to stać. Jak znowu spotkamy się w ringu, ktoś będzie miał krew na rękach, bo nie będę mieć żadnej litości - oznajmił.