AMAIYA ZAFAR - CZYLI MIĘDZY BOKSEM A RELIGIĄ

Redakcja, The Star Tribune

2017-04-22

Amaiya Zafar marzy o występie na igrzyskach w Tokio w 2020 roku. I pewnie nie poświęcilibyśmy jej więcej czasu, dopóki nie osiągnie w sporcie czegoś większego, gdyby nie jej walka... poza ringiem.

16-letnia Amerykanka z Minnesoty nie będzie już więcej miała rozterek - ukochany sport i pasja, czy też może religia? Młoda muzułmanka dostała zgodę na starty w USA w hidżabie, czyli okryciu głowy i piersi. Będzie również zakrywała ramiona oraz nogi.

Zafar trenuje boks od dłuższego czasu, jednak dotąd nie mogła startować w zawodach. Teraz, gdy dostała zielone światło na noszenie hidżabu, ma szansę zadebiutować w oficjalnym turnieju już w przyszłym miesiącu.

- To dopiero pierwszy krok w osiąganiu marzeń - mówi jej trener Nathaniel Haile. Bo młoda pięściarka marzy również o karierze międzynarodowej. A żeby na takich imprezach startować, musiałaby także dostać pozwolenie na toczenie walk w takim stroju od AIBA, czyli światowej organizacji boksu olimpijskiego.

Już za tydzień Amaiyę czeka za to pierwszy oficjalny pojedynek. Ma zaboksować w limicie 116 funtów, czyli 52,6 kilograma.