Orlando Salido (43-13-4, 30 KO), jedyny zawodnik, który pokonał Wasyla Łomaczenkę (8-1, 6 KO) na zawodowym ringu, szybko odpowiedział na ostatnie słowa Ukraińca.
Po odniesionym w niedzielę zwycięstwie dwukrotny mistrz olimpijski stwierdził, że brakowało mu doświadczenia, kiedy w 2014 roku walczył z Meksykaninem. Podkreślił, że był wówczas w trzeciej klasie szkoły podstawowej, a teraz jest już na bokserskim uniwersytecie. I zaprosił Salido na wykłady.
- Ja już byłem na tym uniwersytecie. I ukończyłem go z wyróżnieniem - odparł "Siri".
Obozy obu pięściarzy próbowały niedawno doprowadzić do rewanżu, ale bez skutku. Wobec tego Łomaczenko zmierzył się w miniony weekend z Jasonem Sosą, którego pokonał po dziewięciu rundach.
Salido wróci na ring 27 maja w swoim rodzinnym stanie Sonora. Jego rywalem będzie Amphon Suriyo (18-2, 14 KO) z Tajlandii.