Były mistrz świata w trzech kategoriach wagowych James Toney (76-10-3, 46 KO) to jeden z tych pięściarzy, którzy mimo zaawansowanego wieku nie potrafią rozstać się z zawodowym ringiem. "Lights Out" kolejną walkę ma stoczyć 13 maja w stanie Michigan.
49-latek ostatni raz boksował w sierpniu 2015 roku i przegrał wówczas na punkty z przeciętnym Charlesem Ellisem. Walkę wcześniej Amerykanin doznał zaś porażki z rąk znanego journeymana Jasona Gaverna, zatem trudno powiedzieć, czy będzie on faworytem w planowanej na maj potyczce z Mikem Sheppardem (24-20-2, 10 KO).
Co ciekawe, Toney i Sheppard mimo, że w swoich ostatnich występach tylko przegrywali, to powalczą o wakujący pas mistrza świata federacji WBF w wadze ciężkiej.