88. MP SENIORÓW: NADCHODZI MŁODZIEŻ?

Łukasz Furman, Informacja własna

2017-03-27

Od dzisiaj na ringu w Człopie rywalizować będą najlepsi pięściarze olimpijscy w naszym kraju. Mistrzostwa Polski ostatnich lat udowodniły, że szczególnie te pierwsze walki niejednokrotnie przynoszą dużo więcej emocji niż różne gale zawodowe. Tym bardziej zapraszamy Was do śledzenia tych mistrzostw. Na kogo warto zwrócić uwagę?

Szkoda, że nie będzie na tym turnieju Tomka Bohdanowicza (-91kg), który wpadł mi już w oko w 2014 roku, kiedy zawędrował aż do półfinału Mistrzostw Polski w Kaliszu. Moim zdaniem sędziowie mogli wtedy spokojnie w półfinale wskazać na niego, a cechował go inny boks niż pozostałych pięściarzy w wadze ciężkiej. No może poza Igorem Jakubowskim... I właśnie na starcie Tomka z Igorem liczyłem tak bardzo, jak pół roku temu ostrzyłem sobie apetyt na konfrontację Bohdanowicza z Adamem Balskim. Póki co Tomasz ma pewne sprawy prywatne do załatwienia, chwilowo zawiesił rękawice, ale jak mi obiecał, na "młodzieżówce" powinien już się stawić. Ciekaw jestem także startu jego klubowego kolegi, równie utalentowanego Kamila Offmana. W przyszłości to właśnie on może być numerem jeden, ale w tym roku chyba będzie jeszcze zbyt wcześni, aby mógł rywalizować z Jakubowskim. Mimo wszystko fajnie będzie go pooglądać w akcji...

Podobnym zawodnikiem, tylko w dywizji półciężkiej, może być wkrótce Michał Soczyński (na zdjęciu obok). To również jeden z ciekawszych bokserów młodego pokolenia. Wątpię, by już teraz był gotów fizycznie na taką "maszynę" jak Mateusz Tryc, ale polecam oglądać każdy jego występ. Zresztą w tym limicie poza Soczyńskim i Trycem jest jeszcze kilka ciekawych nazwisk, z Arkiem Szwedowiczem i Mateuszem Goińskim na czele. Prawdopodobnie po tytuł sięgnie ktoś z trójki Tryc-Szwedowicz-Goiński, lecz jest to wyrównana kategoria i na przykład w tamtym roku na "młodzieżówce" wszystkich pogodził Łukasz Stanioch. Na granicy 81 kilogramów powinno więc być równie ciekawie jak na 91 kg.

W wadze -64kg etatową dwójkę Polski vs Michelus może pogodzić robiący stałe postępy Łukasz Niemczyk. Ciekaw jestem rozstawienia i na kogo Łukasz trafi w półfinale. Wyraźnych faworytów trudno też wskazać w kategorii -69kg oraz -75kg. Bo o ile jeszcze w obu limitach można jeszcze domyślać się składu najlepszej czwórki, to już pewniaka do złota chyba znacznie trudniej wytypować. Wielka szkoda, że nie zobaczymy w akcji Tomka Jabłońskiego, naszego olimpijczyka z Rio i srebrnego medalisty Mistrzostw Europy 2015. Tomek ma problemy zdrowotne, o ile mi wiadomo leczy bark, a być może wkrótce zadebiutuje w gronie zawodowców. Póki co musi się wyleczyć. Wielka szkoda, że ten turniej stracił taką gwiazdę...

A w krainie olbrzymów? Utalentowany niewątpliwie Żurakowski już w wadze ciężkiej nie należał do największych, więc w super ciężkiej nie wróżę mu wielkich sukcesów, na jakie niewątpliwie było go stać. Hryniuk, który notabene w poprzednich mistrzostwach wyeliminował Żurakowskiego w drodze po medal, też raczej pewnych rzeczy nie przeskoczy i choć każdemu krwi napsuje, to wiodącą postacią reprezentacji raczej nie będzie. Mateusz Figiel w zeszłym roku pokonał dwóch naprawdę groźnych rywali (Brzeski, Bodzioch), zdobył srebro, lecz wciąż mam wrażenie, że on nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału. Adam Kulik to zwierzęca siła, ale brak mu jeszcze umiejętności. Z chęcią zobaczę, czy coś się rozwinął od poprzednich mistrzostw. Z kolei Kamil Bodzioch - moim zdaniem jeden z ciekawszych zawodników wśród najcięższych, to zupełne przeciwieństwo Kulika. Jemu brakuje jeszcze trochę tej tężyzny fizycznej, za to jest jak na ten limit bardzo ruchliwy, składa swoje ciosy w ciekawe kombinacje - nie zawsze mocno bite, ale na pewno robiące wrażenie. Faworyt jest oczywiście jeden - Paweł Wierzbicki. Ale jest też kilku, którzy spróbują mu plany pokrzyżować, a niektórzy mają nawet papiery, żeby w szczytowej formie, przy słabszym dniu Pawła, tego dokonać.

W Człopie dobrego boksu na pewno nie zabraknie. Zapraszamy Was wszystkich do śledzenia BOKSER.ORG. Wszystkie ciekawsze walki będziemy Wam pokazywać tuż po zakończeniu I i II serii.