RIABIŃSKI: POWIETKIN BĘDZIE WALCZYĆ O INNE PASY

Redakcja, tass.ru

2017-03-03

Obóz Aleksandra Powietkina (31-1, 23 KO) nie przejął się nadmiernie faktem, że Rosjanin został zawieszony przez World Boxing Council. Jego promotor zapowiedział, że "Sasza" będzie po prostu rywalizować o tytuły innych federacji.

Po tym, jak Powietkin po raz drugi wpadł na kontroli antydopingowej przed walką sankcjonowaną przez WBC, władze federacji postanowiły go zawiesić na czas nieokreślony i usunąć ze swojego rankingu. Nałożyły też na niego grzywnę w wysokości 250 tysięcy dolarów.

- Będziemy teraz walczyć o tytuły innych federacji - skomentował Andriej Riabiński, szef promującej 37-latka grupy Mir Boksa.

W organizmie Powietkina znaleziono zabronioną substancję najpierw przed walką o mistrzostwo świata z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), a potem przed potyczką o tytuł tymczasowego czempiona z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO). Do żadnego z tych pojedynków ostatecznie nie doszło.

Z Wilderem i jego promotorem Rosjanie, którzy zarzucają Amerykanom zniesławienie i zerwanie kontraktu, cały czas walczą w sądzie w Nowym Jorku. Ława przysięgłych uznała już Powietkina winnym stosowania dopingu, ale w przyszłym tygodniu strona rosyjska zamierza podważyć jej werdykt. Reprezentujący Powietkina prawnik zapowiedział, że przedstawi "interesujące fakty".