Dominic Breazeale (18-1, 16 KO) i Izuagbe Ugonoh (17-1, 14 KO) porwali swoją walką amerykańską publiczność. Zachwycony tym, co zobaczył, jest m.in. Dan Rafael, jeden z najbardziej znanych i cenionych za oceanem dziennikarzy bokserskich.
- WŁĄCZAJCIE FOX, TA WALKA JEST SZALONA!!!!!! - pisał Rafael już na początku pojedynku.
Chwilę później dodał, że trwająca wówczas trzecia runda to najlepsza jak dotąd w bieżącym roku runda boksu na świecie.
- CO ZA WALKA!!! Breazeale w szalony sposób nokautuje Izu! NIESAMOWITA WOJNA!!!! - zachwycał się już po zakończeniu potyczki, którą w piątej rundzie wygrał pięściarz z USA.
Starcie Polaka z Amerykaninem spodobało się też innym żurnalistom. Michael Rosenthal z magazynu The Ring stwierdził, że trzecia runda była "epicka". Keith Idec z serwisu boxingscene.com podkreślił natomiast, że Ugonoh imponował na początku walki. Zaznaczył też jednak, że porażka stanowi dla Polaka duży krok w tył.
30-latek ze Szczecina był liczony w trzeciej rundzie, ale w czwartej sam posłał przeciwnika na matę. Trudy tej wojny lepiej zniósł Breazeale, który w piątym starciu dwukrotnie przewrócił Ugonoha i wygrał przed czasem.