CHAVEZ JR TŁUMACZY SIĘ ZE ZDJĘCIA Z TRUMPEM

Redakcja, Univision

2017-02-23

W ostatnich dniach media w Meksyku rozpisywały się o zdjęciu z Donaldem Trumpem, które Julio Cesar Chavez Jr (50-2-1, 32 KO) umieścił w nagłówku swojego profilu na Twitterze. W studiu telewizji Univision 31-letni pięściarz w końcu wyjaśnił, o co chodzi.

- Nie mam żadnych powiązań z Donaldem Trumpem. Spotkałem go raz i dobrze się wtedy zachowywał. Dopiero później zaczął się ubiegać o fotel prezydenta i wygadywać różne bzdury. Na tym zdjęciu siedzę tuż za nim, a przez tę publikację chcę dać do zrozumienia, że Meksykanie nie są źli. Niech zobaczy, że są Meksykanie, którzy go szanują. Taki jest mój przekaz, wcale nie chodzi o to, że się chwalę zdjęciem z Trumpem - powiedział Chavez.

Po zapowiedziach budowy muru, który ma oddzielić USA od Meksyku, prezydent Stanów Zjednoczonych nie cieszy się dobrą opinią w sąsiednim kraju. Tym bardziej że o Meksykanach mówił, że są gwałcicielami i dilerami narkotyków.

- Myślę, że popełnił błąd, mówiąc, że wszyscy Meksykanie są tacy sami. Wszędzie są ludzie dobrzy i źly. Jest wielu Meksykanów, którzy są dobrymi pracownikami - podkreślił bokser z Culiacan.

Chavez zmierzy się 6 maja w hitowej walce w Las Vegas z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO). W środę pięściarze założyli się o swoje gaże i zgodnie z tym zwycięzca powinien zgarnąć wszystko. "Canelo" zapowiedział na antenie Univision, że jeśli wygra, część pieniędzy Chaveza przeznaczy na rzecz fundacji pomagającej meksykańskim imigrantom w Stanach Zjednoczonych.