KLICZKO: FURY ZASZEDŁ ZA SKÓRĘ SAMEMU SOBIE

Redakcja, Sky Sports

2017-02-20

Władimir Kliczko (64-4, 53 KO) przed walką z Anthonym Joshuą (18-0, 18 KO) tradycyjnie trzyma się dobrych manier i zachowuje stoicki spokój. Sugeruje, że to coś, czego brakuje Tysonowi Fury'emu (25-0, 18 KO) i za co Anglik zapłacił wysoką cenę.

- Dobrze się dzieje dla boksu, że ta walka [z Joshuą] jest promowana w taki sposób - bez żadnego obrażania. Słyszałem je wielokrotnie ze strony Davida Haye'a i Tysona Fury'ego. Anthony mówił na konferencji prasowej w Nowym Jorku, że to gra psychologiczna. Ale ja nie gram w gry. Jestem poważny w tym, co robię - mówi "Dr Stalowy Młot".

- Może jest to coś, co można wykorzystać, ale mi za skórę się nie zajdzie. Ona jest zbyt grupa. Koniec końców ludzie sami sobie zachodzą za skórę, jak to było z Haye'em i niestety Furym. Koncentrują się na złych rzeczach, tą grą psychologiczną szkodzą tylko własnemu umysłowi - dodaje.

Fury po zwycięstwie nad Kliczką w listopadzie 2015 roku wpadł w depresję i stracił cztery pasy, które odebrał Ukraińcowi. Od tego czasu pozostaje nieaktywny.

Kliczko zmierzy się z Joshuą 29 kwietnia na stadionie Wembley w Londynie. Pięściarze będą rywalizować o tytuły IBF, WBA Super oraz IBO.