BELLEW: JESTEM ZA MAŁY NA JOSHUĘ, NAJWYŻEJ DAM REWANŻ HAYE'OWI

Redakcja, Sky Sports

2017-02-16

Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) nie odpłynął jeszcze tak bardzo jak promujący go Eddie Hearn i sam przyznaje, że nawet jeśli pokona Davida Haye'a (28-2, 26 KO), to nie porwie się na tych największych olbrzymów królewskiej kategorii. Panujący mistrz świata wagi junior ciężkiej federacji WBC spotka się z "Hayemakerem" 4 marca na ringu w Londynie.

Bombardier z Liverpoolu otwarcie mówi o tym, że jeśli po wygranej nad Haye'em pozostanie w wadze ciężkiej, to tylko na... dobrze płatny rewanż z tym samym zawodnikiem.

- Jestem dobrym człowiekiem, dlatego jak już znokautuję Haye'a, to dam mu potem szansę rewanżu. Usłyszycie wtedy najróżniejsze wymówki z jego strony, że miał coś z paluszkiem, paznokciem, albo że fryzura była nie taka, ale dam mu szansę - mówi Bellew.

- Tak naprawdę Haye to bardzo duży cruiser, a mały ciężki. Nie mam wystarczających rozmiarów, by rywalizować potem z Joshuą czy Kliczką - dodał champion World Boxing Council.