MASTERNAK: CHCIAŁEM MIEĆ WPŁYW NA SWOJĄ KARIERĘ

Redakcja, Informacja własna/Puncher

2017-02-13

- Każdy pojedynek trzeba wygrać, by móc potem toczyć kolejny. Nie ukrywam jednak, że ten traktuję jako taki trochę przejściowy i myślę o znacznie wyższych celach - mówi Mateusz Masternak (37-4, 26 KO), który 4 marca w Dzierżoniowie spotka się z Aleksandrem Kubiczem (9-2, 6 KO).

- Tacy niewygodni zawodnicy jak on zabierają często dobrym rywalom ich główne atuty, mamy jednak nakreślony dobry plan taktyczny i chcę dać kibicom naprawdę dobrą walkę. Tak by każdy był zadowolony oglądając nas w akcji. A do końca roku liczę na już naprawdę poważne wyzwania - kontynuował "Master". Wrocławianin od stycznia jest już wolnym zawodnikiem. Wybrał sobie za to partnerów do kontynuowania kariery w ten sposób, by mieć duży wpływ na jej dalszy rozwój.

- Nie podpisałem żadnego kontraktu. Swoją karierę opieram o trzy filary - gale z cyklu PBN, grupę Mariusza Grabowskiego, oczywiście przy współpracy z Andrzejem Gmitrukiem, a także walki zagraniczne. W tej chwili mam duży wpływ na swoją karierę i o to mi chodziło - dodał były mistrz Europy kategorii junior ciężkiej oraz pretendent do tytułu WBA.