WILDER: GOŁOWKIN BAWI SIĘ W RINGU, TO MI SIĘ PODOBA

Redakcja, ontheropesboxing.com

2017-02-12

Deontay Wilder (37-0, 36 KO) przyznał, że jest fanem Giennadija Gołowkina (36-0, 33 KO). W potencjalnej walce z Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO) Amerykanin stawiałby właśnie na Kazacha.

- Podoba mi się jego spokój i to, że lubi się bawić w ringu. Wie, że to niebezpieczny sport, ale dlaczego przy okazji się nie zabawić? Czasami zabawa jest dobra, nawet jeśli trzeba być serio. Ważne jest, żeby umieć łączyć te dwa elementy. Jak ci się uda, staniesz się wielkim zawodnikiem - mówi "Brązowy Bombardier".

Do pojedynku Gołowkina z "Canelo" próbuje się doprowadzić od lat, ale jak dotąd bezskutecznie. Kolejną próbę promotorzy obu zawodników podejmą już wkrótce. Walka planowana jest na wrzesień.

- Myślę, że "Canelo" przegrał już z Larą, ale sędziowie nie przyznali mu zwycięstwa. Mówią, że Lara uciekał, ale zrobił, co musiał, żeby wygrać. Świetnie wtedy zaboksował. Gołowkin jest od niego bardziej agresywny, to ktoś, kto pójdzie z tobą na wojnę, ktoś, kto nie obawia się zadawać ciosów. Sądzę, że będzie w ringu twardszym zawodnikiem. Jeśli mam tutaj na kogoś stawiać, to stawiam na niego - powiedział Wilder.

Amerykanin kończy obecnie przygotowania do swojego kolejnego występu. Na ring wróci 25 lutego w Birmingham w Alabamie, gdzie zmierzy się z Geraldem Washingtonem (18-0-1, 12 KO).