LUIS ORTIZ: WILDER TO PAPIEROWY MISTRZ, BOI SIĘ MNIE I UCIEKA

Redakcja, Boxingscene

2017-02-03

- Ten koleś się boi. Za wszelką cenę używa mojej dawnej wpadki dopingowej przeciwko mnie, ale prawda jest taka, że po prostu się mnie boi - mówi podrażniony Luis Ortiz (27-0, 23 KO), który domaga się starcia z mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC, Deontayem Wilderem (37-0, 36 KO).

Kiedy wpadkę dopingową zaliczył Andrzej Wawrzyk, a dla Wildera szukano nowego przeciwnika, swoją kandydaturę natychmiast zgłosił Ortiz. Ale taką opcję od razu odrzucił Wilder i promujący go Lou DiBella. - Nie będziemy się bić z nikim, kto ma na koncie wpadkę z dopingiem - mówili wtedy. Ostatecznie wybrali Geralda Washingtona (18-0-1, 12 KO) i to on 25 lutego stanie naprzeciw "Brązowego Bombardiera".

- To wydarzyło się wiele lat temu i poniosłem za to karę. Zresztą był to zbieg wyjątkowo niekorzystnych okoliczności. Teraz przechodziłem testy i zawsze byłem czysty, więc Wilder stwierdził niedawno, że nie zaboksuje ze mną, bo nie przystąpiłem do programu VADA. Tylko wiecie co, mam informację dla Wildera. Od września jestem w programie Clean Boxing Program przy współpracy z organizacją VADA! Tak więc Wilder nie może na okrągło się tłumaczyć w tak głupi sposób i ciągle mnie unikać - wścieka się "King Kong".

- Nie mam nic do ukrycia i wcale nie muszę udowadniać, że jestem czysty, bo przechodzę testy i należę do programu WBC. Prawda jest taka, że Wilder jest papierowym mistrzem, który po prostu pojawił się w odpowiednim czasie, w odpowiednim miejscu, i przeciw odpowiednim rywalom. No i stoi za nim mocny promotor. Ja nigdy nie dobierałem sobie przeciwników pod siebie i zawsze dążyłem do starć z najlepszymi na świecie. On natomiast unika mnie jak może i prędzej przystąpi do unifikacji, lub nawet odda pas, niż spotka się ze mną. Na pewno nie będzie mógł zunifikować trzech pasów ze zwycięzcą walki Kliczki z Joshuą, bo lepszy z tej dwójki musi zmierzyć się ze mną. A wtedy tytuły WBA i IBF będą już należały do mnie. Jedyne co może zrobić Wilder, to próbować zunifikować pas WBO należący do Josepha Parkera. Ja boksuję dla chwały, dumy i sławy - dodał Ortiz.