FROCH: STYL WARDA NIE JEST GODNY RANKINGÓW P4P

Carlos Boogs, boxingscene.com

2017-01-28

Carl Froch nie ukrywa, że nie jest fanem boksu Andre Warda (31-0, 15 KO). Amerykanin wprawdzie wygrywa kolejne walki, ale zdaniem Anglika nie tylko nie boksuje efektownie, ale często też niezgodnie z przepisami.

- Jego zwycięstwa są okropne. Trudno mi go docenić, i nie chodzi wcale o to, że mnie pokonał. Wygrał zasłużenie. Ale nurkuje poniżej pasa, co jest zabronione. Klinczuje, co jest zabronione. Używa też głowy. Nie traci jednak punktów, nikt go nie dyskwalifikuje. Moim zdaniem boks tego typu nie jest godny rankingów P4P - mówi "Kobra".

Ward w ostatnim pojedynku zwyciężył Siergieja Kowaliowa (30-1-1, 26 KO) i odebrał mu trzy pasy w wadze półciężkiej. Na kartach wszystkich trzech sędziów punktowych "S.O.G." miał po dwunastu rundach przewagę jednego punktu.

- To była straszna walka. Kowaliow nie zasłużył, żeby przegrać. Ale tak naprawdę żaden nie zasłużył, żeby wygrać. Na przestrzeni ostatnich sześciu rund Kowaliow nie był dostatecznie aktywny. Ward jak zawsze boksował nieczysto. Może najlepszy byłby remis - stwierdził Froch.

Jako pokonany mistrz Kowaliow ma prawo do natychmiastowego rewanżu, ale nie wiadomo, czy Ward będzie zainteresowany ponowną konfrontacją z Rosjaninem.

- Prawdę mówiąc, sądzę, że Ward nie będzie chciał rewanżu - skomentował Anglik.