BELLEW: HAYE JEST WSPANIAŁYM ATLETĄ, ALE TO NIE TRIATHLON

Redakcja, Sky Sports

2017-01-22

- Lepiej, żeby znokautował mnie w ciągu czterech rund. Jeśli tego nie zrobi, znajdzie się w tarapatach - mówi Tony Bellew (28-2-1, 18 KO) przed batalią z Davidem Haye'em (28-2, 26 KO).

Zwaśnieni Brytyjczycy spotkają się 4 marca na ringu w Londynie. Bellew, który przechodzi z wagi junior ciężkiej do ciężkiej, cały czas podkreśla, że rywal go lekceważy.

- Nie wierzy, że go w ogóle trafię, ani trochę mnie nie ceni. Myśli, że po prostu się po mnie przejedzie. To egocentryk - oznajmił.

Dodał, że mimo wszystko pod pewnymi względami ceni "Hayemakera".

- To wspaniały atleta, bardzo szybki, bardzo silny. To prawdopodobnie jeden z najsprawniejszych bokserów na świecie. Tyle że nie będziemy się ścigać, będziemy walczyć. To nie triathlon, a walka - a w tym jestem dobry - powiedział.