THURMAN STRASZY GARCIĘ SWOJĄ SIŁĄ I LICZY NA WIELKĄ WIDOWNIĘ

2017-01-19, Keith Idec, Boxingscene

Podczas gdy w systemie PPV puszczane są ostatnio naprawdę mało atrakcyjne walki, być może najciekawsza z nich - starcie Danny'ego Garcii (33-0, 19 KO) z Keithem Thurmanem (27-0, 22 KO), będzie do obejrzenia na otwartym kanale CBS. Pojedynek unifikacyjny mistrza WBC z championem WBA kategorii półśredniej odbędzie się 4 marca.

- Takie coś to błogosławieństwo, bo mi zależy na tym, aby amerykańscy kibice oglądali mnie w akcji. Ludzie powinni mieć możliwość śledzenia tak wielkich walk bez wykładania pieniędzy ze swojej kieszeni. Byłoby świetnie, gdybyśmy zdołali przyciągnąć przed telewizory osiem milionów widzów - mówi Thurman, który wykręcał już dobre liczby w poprzednich występach. Jego walkę z Shawnem Porterem w szczytowym momencie śledziło blisko cztery miliony kibiców.

- Dostępność do takiej walki to coś bardzo dobrego dla boksu i całego tego biznesu - wtóruje mu promotor Lou DiBella.

Noszący przydomek "One Time" pięściarz z Florydy wierzy, że różnicę zrobi jego siła. Wszak zanim Garcia zdobył tytuł w wadze półśredniej, wcześniej długo startował w super lekkiej.

- Pamiętam tego dzieciaka jeszcze z czasów amatorskich, a on zapewne pamięta mnie. Mam dla niego sporo szacunku za wcześniejsze osiągnięcia, ale największe sukcesy odnosił w limicie 140 funtów. Teraz próbuje pokazać się na granicy 147 funtów, tylko że wybrał złego rywala. Znokautuję go - odgraża się mistrz World Boxing Association.

- To ja jestem naturalnym półśrednim i zunifikuję te pasy. Pozostanę mistrzem na zawsze. Od dawna naciskałem na ten pojedynek. Do Garcii mam respekt, jednak przekona się już wkrótce, zresztą jak każdy inny z moich rywali, że moja szybkość w połączeniu z siłą to coś, czego nie można przejść. Nie znajdzie na to odpowiedzi - dodał Thurman.

<< Powrót na stronę główną <<